14 March 2011

Stoimy, siedzimy !

Kolejny zabieg na lalach - odchudzanie nóg ;) Zrobiła się przez to mega elastyczna i ledwo co trzyma pion ale skradła moje serce, które nakazuje iść dalej w tym kierunku. Tak więc już dzisiaj chyba zabieram się za kolejną "chudonożną" ;)
Od jakiegoś czasu mam dziwne ciśnienie na lalki... Początkowo przecież bawiłam się w różnego rodzaju maskotki (pierwsze były zwierzaki) ale teraz podchwyciłam temat lal. Hmmm, dziwna sprawa bo nigdy nie byłam za typowo dziewczęcymi zabawkami - wychowywana z dwoma braćmi, miałam w pokoju same samochody, samochodziki... Już jako nieco starsza wolałam trzymać się z chłopakami i daleko mi było do dziewczęcych zajęć / zabaw / rozrywek... Może właśnie teraz wyłazi ze mnie jakieś niespełnienie?


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...