10 June 2013

Still Light.

Skończyłam! Nie wierzę! O dzisiejszym projekcie napomknęłam pod koniec ubiegłego roku kiedy to nabrałam pierwsze 152 oczka by wyplątać w końcu coś dla siebie. Wiedziałam od samego początku, że nie jest to dziergadełko na jeden wieczór i upłynie sporo wody w rzekach nim będę w stanie wrzucić je na grzbiet. Nie myślcie jednak, że siedziałam przy nim pół roku :) Większość z tego czasu leżakował w szafie (jego spora część powstała w grudniu) i przyznam szczerze, że nie wierzyłam, że znajdę chęci do jego wykończenia. Bo zawsze było coś ważniejszego, bo w danej chwili wolałam wziąć się za szybszy projekt... Co ja się będę tłumaczyć. Każda z Was pewnie gdzieś chowa podobne cukiereczki "Na później".

Jest jednak już ze mną i razem wyczekujemy chłodnych dni bo zdecydowanie nie jest to tunika na lato (skałd 100% aplaca). Rękawki 3/4, wyszły ciut za szerokie ale będąc pod urokiem całości przymykam na nie oko ;)



Włóczka: Alpaca Drops, 9 motków
Rozmiar: M
Druty: metalowe KP 3,5

W przyszłości trzeba byłoby uderzyć w jakieś żywe kolorki gdyż mimo, iż o beżowym marzyłam, wypadałoby wnieść (w końcu!) trochę wiosny we własnej garderobie. Ale to za czas jakiś....

Pozdawiam ciepło
Coraline

5 June 2013

Kindle covers.

Powolutku szykujemy się na kolejny urlop w Pl. I choć na brak zajęć i odwiedzin nie powinniśmy narzekać (urlop w tym przypadku to określenie względne), będzie i pora na złapanie oddechu i sięgnięcie po książkę. Moja jest elektroniczna, nazywa się czytnikiem. Niestety nie posiadam do niego żadnego etui. Wcześniej zwyczajnie było mi zbędne, gdyż czytałam tylko w domu. Teraz będzie przerzucanie po torbach z wielkim narazeniem na uszkodzenia zewnętrzne. Pomyślałam więc nad jakimś wełnianym wdziankiem co by owych rysek nie złapać. 


Zrobiłam więc pierwsze (fioletowo-rózowe) gdzie po raz pierwszy postanowiłam pobawić się we wzory wrabiane by choć zobaczyć z czym to się je. Średnio zadowolona z efektu wzięłam się za kolejne, kremowe. Tym razem może z jakimś warkoczem? Mówisz, masz. Ale to ciągle nie to! A co tam, jak wełna i odzienie to pójdźmy w kierunku swetra. W paski. Ze ściągaczem. I to jest to! Ostatni będą pierwszymi i w podróż do ojczyzny pakujemy pasiastego pana z Bramki nr 3.


Wszystkie wykonane są z wełny merino, różnych producentów. I choć do tego rodzaju robótki polecałabym bardziej bawełnę, wełna z pewnością spełni swoje zadanie. Bo najważniejsze przecież co mamy w środku.

Uściski!
Coraline
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...