30 January 2012

Pled

Cicho było bo się robiło ;) A dokładniej już drugi z większych projektów. Tym razem nie dla byle kogo bo dla mojej mamy. Co można podarować na urodziny osobie, która jest w stanie sama zaspokoić swoje mniejsze czy większe potrzeby? Coś, czego sama nie zrobi lub nie dostanie (chyba, że tanią imitację z chińskiej, masowej produkcji). Pledzik!! Córa zatem się wzięła do pracy co by mama jeszcze tej zimy mogła się grzać. Kolor przewodni - róż. Cóż, o gustach się nie dyskutuje :)

Parametry techniczne:

  • wzór: Ripple Afghan by Project Linus
  • włóczka: Stylecraft Special DK;
  • szydełko 5 mm;
  • start 336 oczek łańcuszka;
  • wymiary: 120 x 160 cm;
  • zużycie włóczki: ok. 13 motków, każdy po 100g / 295 m;
  • czas wykonania: 2 tygodnie, łącznie ok. 100 godzin
Jako "gratis" poczyniłam również torbę dzięki której upewniłam się, że z aplikacjami to ja jeszcze muszę poćwiczyć ;)

Prezencik już wręczony, buzia się uśmiechała więc mam nadzieję, że trochę posłuży!







Dziękuję Wam jednocześnie za wszelkie życzenia powrotu do zdrowia! Pomogły!! ;) Witam wśród żywych! ;) :*

16 January 2012

Świętujemy urodzinki!

Tzn. wy świętujecie, ja  przełożę to chyba na inny termin. Wyniki podaję szybciutko i równie szybko wędruję pod kołdrę (tak, zaraza znów trwa... ehh...). Dziękuję Wam moje wierne czytelniczki za udział w zabawie! Wiecie, że najchętniej lalę dałabym każdej z Was! A może podzielimy obecną na 63 części? :D
Nie przedłużając, pan Random.org zdecydował, że swój nowy dom panna znajdzie pod nr:

Pod tymże numerkiem plasuje się darsi z Kolorowego Zacisza. Serdecznie gratuluję! I czekam na maila z namiarami do siebie.
Pozostałym dziewczynom jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i tyle miłych słów! Jesteście nieocenione!

No koniec zaśpiewajmy chórkiem....
STO LAT, STO LAT... ;)

8 January 2012

Co mają wieloryby do ciuchci?

Torbę! Powstała pod wpływem chwili. "Sekundy", które wystarczyły na jej wymyślenie równają się z czasem, po którym stwierdziłam, że wstępne założenia nie miały nic wspólnego z efektem końcowym. Moja ocena (w skali 1-5) sięga 2... Front najchętniej cały bym spruła, w ogóle mi się nie podoba :/ Przed destrukcją jednak ocalił ją  mój synek, na którego ciuchcia wywarła niemałe wrażenie (wprost proporcjonalne do mojego niezadowolenia). Tak więc torba na dzień dzisiejszy zostaje z nami a w tygodniu wędruje z małym do przedszkola - mam nadzieję, że nie przyniesie (/nie przyniosę) mu wielkiego wstydu...






Info - zabawa urodzinowa:
Nie musicie pytać mnie o pozwolenie na wzięcie udziału! :) Jesteś tu? Chcesz zostać na dłużej niż tylko "Candy"? Zapraszam!
To, że oglądacie mojego bloga bez zostawiania komentarzy rozumiem bardzo dobrze, gdyż ja sama często tylko skrycie podziwiam czyjeś prace - faktycznie, ile można pisać to samo :) W takich przypadkach przydałby się przycisk "Like it" :D Choć z drugiej strony, każde słowo czyta się z wielką radością i chiałoby się więcej i więcej!

Do miłego!

5 January 2012

Wyprzedzam oczywiste - Zapraszam!

Początkowo chciałam poczekać na dzień właściwy... Dzisiaj zdecydowałam, że jednak wyjdę naprzeciw. Niektóre z Was być może spostrzegły, 16 stycznia minie rok od pierwszego mojego kliknięcia do bloggera! Jak ten czas zleciał ;)! Nie obeszłoby się zatem bez prezentu dla Was! Dzięki Wam ten blog żyje, dzięki Waszym słowom mam ciągle chęć dłubania więcej i więcej! Chciałabym Wam za to serdecznie podziękować i podarować którejś z Was pannę poniżej :) !

Ale uwaga!
Jeśli wyrażacie chęć na udział w losowaniu, tym razem wystarczy tylko dać komentarz! Prosiłabym nie umieszczać informacji o zabawie u siebie na blogach - chciałabym by lala trafiła do kogoś kto do mnie  (regularnie) zagląda. Zapisy trwają do 15 stycznia natomiast losowanie odbędzie się w urodziny Coraline - Secret Window  ;)

Tak więc: "Komu, komu..."?

EDIT:
Tak, termin jest krótki, 10 dni. Myślę jednak, że wystarczający dla każdej osoby czytającej i oglądającej mojego bloga w MIARĘ regularnie- i za to między innymi jest ta "nagroda". Szczerze mówiąc irytują mnie sytuacje, gdzie cwaniaki rzucają się na darmochę (nie mówię o Was dziewczyny lecz o przypadkowych przechodniach!) tylko dlatego, że jest ona właśnie darmochą. Po mojej poprzedniej zabawie, po ogłoszeniu wyników ubyło mi spoooro obserwatorów. Dlaczego?? Czy tak nagle robię rzeczy mało je interesujące? Chciałabym by moje prace trafiały w ręce osób, które naprawdę doceniają to co robię (nie koniecznie całokształt lecz choć część). Czyli dla moich 222-óch obserwatorów w tym ok. 20 osób, które bardzo regularnie zostawiają słowo pisane! :* I wierzę, że traficie do mnie przez te 10 dni.
No a poza tym i dla Was lepiej, gdyż długo nie trzeba będzie czekać na wyniki ;)



4 January 2012

Powolutku...

No to co? Zaczęliśmy nowy rok.. Niektóre z Was podsumowują poprzedni, inne snują plany na obecny.  Jeśli chodzi o mnie trzeba przyznać, że w tym minionym zrobiłam jedne z większych postępów w swoim życiu jeśli chodzi o rozwijanie umiejętności - szydełko, druty, liźnięcie obsługi maszyny do szycia, robienie wykrojów, nieśmiałe próby lepienia z modeliny i plątanie frywolitki... Wystawianie nie raz na próbę swojej cierpliwości, uczenia się wytrwałości i zaangażowania w to co robię. Ktoś może powiedzieć - kochana, jeszcze brakuje Ci dużo do perfekcji (przeważnie to dziwna postać widniejąca w łazience nad umywalką). Jestem wobec siebie bardzo krytyczna lecz wiem, że jestem na dobrej drodze by w końcu któregoś dnia z dumą krzyknąć "ja nie potrafię?!". Póki co cieszę się robiąc to co robię a wszystkie wiemy, że to najważniejszy punkt zaczepienia nie tylko w dziedzinie rękodzieła.

Dziękuję Wam BARDZO za wszystkie miłe życzenia świąteczne i noworoczne! Jednocześnie bardzo przepraszam za małe milczenie z mojej strony lecz w tym okresie byłam nieco blogowo wyłączona... Rodzina zawsze była u mnie na pierwszym miejscu a że w te święta w końcu zasiedliśmy w większym gronie, ciało, umysł i serducho trzymały się daleko od komputera. Teraz jednak jestem już cała wasza, powoli wracam do pracy i szykuję dla Was małe co nie co (kto sprytniejszy ten będzie wiedział mniej więcej co i dlaczego :) )!

Dzisiaj nie zaprezentuję Wam niczego nowego gdyż takowego póki co brak. Pochwalę się jednak "firmowymi" etykietkami, które goszczą u mnie już jakiś czas (brakło jednak czasu na ich prezentację w roku poprzednim :)).


I prezent - jeden z najcudowniejszych!! MARZYŁAM od dłuższego czasu o własnej pieczęci. Nie wiem jak to się stało bo listu do Świętego Mikołaja w te Święta nie wysłałam a tu nie dość, że przeczytał mi w myślach to jeszcze podarował format XXL (wymiary samego odbicia to ok. 8 x 5 cm)!! Jupii!!


Ściskam Was mocno!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...