5 March 2014

Friend.

Jak pisałam wcześniej, do poprzedniczki dokoptowałam koleżankę. Powstała przez przypadek a raczej przez niego zainspirowałam się jednym z projektów. Robiąc porządki w folderach ze wzorami, przejrzałam zacnych rozmiarów folder "Inspiracje", które nagromadziłam od początku mojej przygody z rękodziełem. Dawno nie robiłam lalki szydełkowej od stóp do głów i przyznam, że gdzieś w głębi mnie istaniała wielka potrzeba na wyplątanie czegokolwiek w ten deseń. Nie ważne, że prawie nic nie zmieniłam z oryginału... ;) Mamy pierwszą na swój użytek mięciutką "szmaciankę" przytulankę!





1 March 2014

Her.

Chcąc dać Wam trochę odpocząć od sweterków i sukienek dzierganych, pod pachą niosę pannę ;) Dłuuugo chodziło za mną by w końcu zrobić lalkę szytą od stóp do głów. Osobiście odbyłam wszak już połowę drogi z szytymi ubrankami. Wystarczyło tylko podmienić ciałko. Dając sobie trochę taryfy ulgowiej, bo to pierwsza, brałam pod uwagę, że efekt końcowy może posiadać niedociągnięcia. I chociaż wiem co na przyszłość poprawić, nieśmiało stwierdzam, że jestem z niej bardzo zadowolona. Jej właścicielką stała się moja Córeczka, której to pokój zdobić będzie. Ba! Ma już nawet koleżankę w podobnej kolorystyce (tym razem szydełkowa) ale o tym w kolejnym poście.




Wysokość: 42 cm

Obiecałam sobie, że nie skończy się na jednej sztuce. Dopiero po jej skończeniu zobaczyłam ile to człowiek czasu oszczędził szyjąc a nie szydełkując ciało. Następnym jednak razem pokombinuję może z inną konstrukcją.


Pozdrawiam serdecznie
Coraline

18 February 2014

Hello!

Biorę łopatę i kilkoma większymi ruchami odgarniam kurz z bloga, który i chwastami również oblazł. Wstyd mi strasznie za takie przyśnięcie! Na swoją obronę mam jednak ograniczony czas na bieżące cykanie zdjęć do których jak wiadomo trzeba poświęcić chwilę uwagi a mnie bardziej ciągnęło do pracy niż do biegania z aparatem. Tak proszę Państwa, nie próżnowałam. W pewnym momencie miałam aż takie ciśnienie na produkcję, że omal nie warczałam w domu gdy tylko coś odciągało mnie od stanowiska pracy. W tym czasie rozrywało mnie w różnych kierunkach i tak o to pogrzebałam w drutach, poszyłam na maszynie, filcowałam, dłubałam w programie graficznym a i szydełko nie leżało w szufladzie.

Na pierwszy ogień idą dzianiny. I w tym miejscu pozwolę sobie na małe miłosne wyznanie. Stronę Ravelry każda osoba dziergająca zna, jesli nie to poznać powinna. Do tej pory wszystkie moje projekty opierały się na wzorach dziewiarek zagranicznych (w głównej mierze amerykańskich). Cudze chwalicie, swego nie znacie! Jakiś czas temu trafiłam już na projekty Justyny i obiecałam sobie, że przy pierwszej nadarzającej się okazji muszę wyplątać coś z jej zasobów. Decyzja była prosta - sweterek z warkoczami i sukienka, koniecznie! I co? Nastąpiła wielka eksplozja miłości :) Dziergało się mega szybko i jeszcze bardziej przyjemnie. Żadnych poprawek, prucia, prosto czyli tak jak lubię :)

 



Szaraczek nie dla byle kogo bo dla mojego bratanka cudaka! Jeszcze nie miałam okazji się pochwalić, że zostałam Ciocią! Pierwszy raz!! Co za uczucie, mówię wam :) Z naszej trójki (mnie i moich dwóch braci) jako pierwsza doczekałam się potomstwa i z wielkimi nadziejami wyczekiwałam towarzystwa dla mojego bąbla. I tak oto będąc w ciąży z moją W, moja bratowa również uchowała niespodziankę, która przyszła na świat równe dwa miesiące po swojej kuzynce. Radości nie ma końca! A i ciotka ma teraz podwójny powód do plecenia!!! Yey!

Obydwoje traktuję jako moje bliźniaki stąd powstała również dziewczęca wersja Dunes.


I sukieneczka! Z wiadomych powodów wypleciona tylko dla jednego z "bliźniaków" ;) Jest absolutnie fantastyczna. Wydłubana na 6-9 miesięcy więc jak większość musi poczekać na wzrost panienki i już teraz tupię w miejscu w wyczekiwaniu TEGO dnia. Kusi mnie by podejśc do niej po raz drugi, tym razem dając swój pattern na przód. Ideału poprawiać nie trzeba ale ciekawi mnie jak prezentowałaby się z innymi warkoczami.






Przyjdzie kiedyś dzień, że wszystkie plaskacze pokażę w wersji 3D. A ta chwila zbliża się wieeeelkimi krokami... :)

Ściskam Was mocno i obiecuję, do szybkiego zobaczenia! :)
Coraline

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...