No i jest kolejna królica. Tym razem troszkę "perwersyjna". Wyszła śmiesznie ale w sumie tak miało być. Nie powstała w celu osobistym - leci w świat. Temat "Króliczek Playboya" uważam za wyczerpany ;)
Ze świeżo upieczonym kumplem - moim faworytem!!