26 May 2011

Lucyna

Postanowiłam, że w miarę możliwości będę wykorzystywać różne materiały przy tworzeniu lalek. Jest to z jednej strony małe oszustwo, z drugiej fajne urozmaicenie. Piszę "w miarę możliwości" gdyż mam spore braki w machaniu igłą - w sumie powinnam powiedzieć w drugą stronę - mam znikomą wiedzę ;) Dlaczego człowiek za młodu nie pomyślał i np. nie udał się do szkoły odzieżowej - wyniósłby przynajmniej jakąś przydatną, praktyczną wiedzę. Teraz nie pozostaje nic innego jak kształcić się we własnym zakresie.
Zarzekałam się również, że nie wykorzystam już wełny jako włosów. Oczywiście jak widać na załączonym obrazku, nie wyszło ;) Z prostej przyczyny, nie miałam żadnej koncepcji na inne włosy... Są różne techniki wyrabiania czupryn ale większość mi się nie podoba :/ Niektóre wyglądają wręcz tandetnie. Kusi mnie perspektywa zakupu gotowych "peruk". Widziałam mnóstwo fajnych modeli, pod wymiar, ale czy to nie będzie zbyt duże pójście na łatwiznę...? Przemyślę sprawę, a co tam! Z resztą czy istnieją sztywne reguły dla szydełkowych lalek?

A! Bym zapomniała! No przecież drogie Mamy dzisiaj świętujemy swój Dzień ;)!! Ja robię to od 3 lat, niektóre z Was znacznie dłużej. Nie mniej życzę Wam i sobie wiele radości w spełnianiu tej niesamowitej roli, sił, wytrwałości i niekiedy odporności ... :)!







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...