7 May 2015

... but one year???

A nawet ponad! To nie powód do dumy a wstydu. Czy zaginęłam? Tylko w przeności. Opuściłam Internet na rzecz życia prywatnego czego nie żałuję. Ręce i umysł obrały inne priorytety co nie znaczy, że porzuciłam rękodzieło, które kocham.

A troszkę się tego uzbierało. Brakło jednak czasu na dokumentację fotograficzną i dzieleniem się z Wami efektami. Powoli jednak zbieram pojedyńcze zdjęcia bo część wyrobów opuściła mój dom bez uprzedniego sfotografowania. Cóż, byłoby łatwiej robić to na bieżąco ale po co skoro można sobie życie utrudnić? :)

Także Kochani wracam. Jak ponownie wyglądać będzie moja systematyczność nie mam zielonego pojęcia gdyż przewróciłam do góry nogami cały rytm dnia. Jeszcze rok temu potrafiłam pół dnia spędzić w pracowni szyjąc czy dziergając resztę przeznaczając na obróbkę zdjęć, bieżący update na blogu i czytanie Waszych. Dzisiaj pracowni już nie mam, wolny czas głównie wieczorami a laptop włączany jest od święta.

Także trzymajcie za mnie kciuki i do rychłego zobaczenia!

Coraline
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...