Tak! Pojawiła się nie dawno okazja do zmiany lokum. Decyzja musiała zostać podjęta natychmiast, powiedzieliśmy zatem uroczyste "YES" i tym oto gestem stajemy na głowach by zorganizować przenosiny ;) Co niestety wiąże się z porzuceniem wszelkiego rodzaju rękodzieła, bawienie się w logistykę i latanie w przeróżne zakątki w poszukiwaniu umeblowania. Nie chcę póki co myśleć o całym pakowaniu, które niestety zbliża się wielkimi krokami - pisałam już kiedyś, że nienawidzę przeprowadzek?? Piszę więc to teraz... Jednak myśl o nowych perspektywach rekompensuje cały bałagan, w którym teraz żyjemy. Doczekam się w końcu swojego wcale niemałego kącika robótkowego!!!
Jednak nim porządnie staniemy na nogi w nowych progach pewnie minie troszkę czasu, prawdopodobnie zostaniemy również tymczasowo odcięci od sieci więc już zawczasu żegnam się z Wami i mam nadzieję, że do szybszego niż wstępnie planowanego zobaczenia!!